Hirohide Hamashima, dyrektor rozwoju opon firmy Bridgestone wypowiedział po drugim dniu zmagań na torze w Singapurze:
„Widzieliśmy bardzo interesujące, ekscytujące i nieprzewidywalne kwalifikacje, nawet pomimo tego iż walczący o tytuł ponownie wystartują z przednich rzędów. Oznacza to jednie, że walka o mistrzostwo jest wciąż bardzo żywa. Czasy okrążeń poprawiały się z poprawą warunków na torze, nawet wtedy gdy bolidy jechały z większym obciążeniem paliwa. Kiedy bolidy miały więcej paliwa, lepiej spisywały się bardziej miękkie opony.”„Większa przyczepność oznacza większe zużycie opon, szczególnie tylnych. Wydaje się, że strategia na trzy pit stopy będzie preferowana przez większość zespołów. Jutro będzie bardzo interesująco, zobaczymy jakie obciążenie paliwem mają kierowcy z przodu stawki.”
27.09.2008 19:26
0
<> czyli więcej paliwa ma Nick.
27.09.2008 19:27
0
walerus.......
27.09.2008 20:15
0
Tylko nie mów, że dobra guma nie jest zła...
27.09.2008 20:39
0
A w tym zespole Bridgestne to jacy kierowcy jeżdżą? ;P
27.09.2008 20:46
0
hehe. nie rozumiem troche tych z Bridgestone`a. Nowy tor, brak jakichkolwiek informacji na temat zużycia opon itd. a oni przywoza TYLKO dwa rodzaje mieszanek... mogliby dac zespoom pelna dowolnosc w wyborze ogumienia na wyscig. A tak wszechwiedzacy Bridgestone decyduje po czesci o taktyce na wyscig. Wogole tylko jeden dostawca opon to wg. za decyzja. Niech MICHELIN WROCI!!!!!!!!!!!!!!
27.09.2008 20:47
0
poprawka: ZLA decyzja:)
27.09.2008 21:13
0
dobra guma nie jest zła..... i czasem świeci......
27.09.2008 21:52
0
:)
28.09.2008 12:02
0
powinni napisać< przywieźliśmy gumy których mamy najwięcej w magazynach , a zespoły znowu poradziły sobie z dostosowaniem ich do bolidu>
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się